Wigilijny Barszcz Czerwony "z postem"
Jak to mówiła moja prababcia "barszcz z postem" jest po prostu zupą postną, nie robioną na żadnym mięsie.
Można doprawić go dodatkowo np. suszonym majerankiem lub czosnkiem.
SKŁADNIKI:
(proporcje na 4 osoby) 0.5 kg świeżych buraków 0.5 łyżki cukru 2 l wody 1 cebula 2 łyżki masła ocet balsamiczny cukier, sól i pieprz do smaku. Przepis na uszka do barszczu można znaleźć tu: (klik) |
CO I JAK?
1. Buraki myję, obieram i kroję w paski.
2. Posypuję cukrem i odstawiam na około godzinę, aby zrobiły się słodkie.
3. W dużym garnku zagotowuję wodę, dodaję do niej umyte wcześniej suszone grzyby.
4. Kiedy woda zacznie wrzeć dodaję buraki. Gotuję do miękkości (nie podaję tutaj konkretnego czasu, jest on bowiem
zależny od tego czy nasze buraki są młode czy stare i jak grubo pokrojone - należy więc sprawdzać czy są już miękkie).
5. W międzyczasie kroję cebulę w kostkę i na małej patelni szklę ją na maśle.
6. Kiedy zmieni kolor na złoty dodaję ją do garnka z zupą.
7. W momencie w którym buraki staną się miękkie zdejmuję garnek z ognia i doprawiamy zupę solą, pieprzem, cukrem oraz octem (zdziwić może fakt, iż kolor barszczu w zasie gotowania zblednie ale po dodaniu octu znowu odzyska swoją barwę)
UWAGA: od momentu dodania octu zupy nie wolno zagotować! Należy ją jedynie podgrzewać.
1. Buraki myję, obieram i kroję w paski.
2. Posypuję cukrem i odstawiam na około godzinę, aby zrobiły się słodkie.
3. W dużym garnku zagotowuję wodę, dodaję do niej umyte wcześniej suszone grzyby.
4. Kiedy woda zacznie wrzeć dodaję buraki. Gotuję do miękkości (nie podaję tutaj konkretnego czasu, jest on bowiem
zależny od tego czy nasze buraki są młode czy stare i jak grubo pokrojone - należy więc sprawdzać czy są już miękkie).
5. W międzyczasie kroję cebulę w kostkę i na małej patelni szklę ją na maśle.
6. Kiedy zmieni kolor na złoty dodaję ją do garnka z zupą.
7. W momencie w którym buraki staną się miękkie zdejmuję garnek z ognia i doprawiamy zupę solą, pieprzem, cukrem oraz octem (zdziwić może fakt, iż kolor barszczu w zasie gotowania zblednie ale po dodaniu octu znowu odzyska swoją barwę)
UWAGA: od momentu dodania octu zupy nie wolno zagotować! Należy ją jedynie podgrzewać.
|
|